masełkowych, ja do niej nie należę).
Jednak z racji dość melancholijnych okolicznosci, konieczne było danie antysmutkowe o silniejszej mocy . To znaczy takie, które zawiera dużo czekolady. A chyba najbardziej czekoladowym czekoladowym wypiekiem (przynajmniej w kategorii tych mało skomplikowanych i problematycznych) są brownie.
Jak przyznał Pan Loroch, Brownie pojawiało się w audycji gastrofazowej (a tych
Brownie po mojemu
Potrzebujesz:
2 tabliczki gorzkiej czekolady (Wedel lub Lindt, 200 g)
200 g masła
250-300 g cukru
6 jajek
100 g migdałów obranych
50 g żurawin suszonych
masło i kakao do obsypania foremki
bita śmietana do podania (jak rozpusta to rozpusta)
1 łyżeczka esencji waniliowej
Co i jak:
Piekarnik nastaw na 190 stopni C.
Czekoladę połam na kawałki i razem z masłem rozpuść w miseczce, ustawionej na garnku z gotującą się lekko wodą. Co jakiś czas mieszaj . Jajka dokładnie zmiksuj z cukrem, dodaj mąkę i esencję
Podawać z bitą śmietaną lub świeżymi truskawkami
Ukłony dla Gastrofazy II - czekamy na pierwsze weekendowe wydanie Gastrofazy w II wcieleniu.
P.S.
Ciepłe jeszcze Brownie zostały zawiezione do jurora - Skarba. Werdykt pozytywny;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz